Spacerem po Krakowie, od bramy Floriańskiej do Wawelu

Otoczone Plantami Stare Miasto w Krakowie jest wyjątkowym miejscem, gdzie historia, kultura i rozrywka tworzą niepowtarzalny klimat i charakter zabytkowych kamienic, kościołów, wąskich ulic i przepięknych placów, które nie sposób poznać w jeden dzień.

Będąc w Krakowie warto zaopatrzyć się od razu w dobrą bazę noclegowa. Osobiście polecam Hotel Royal należący do Grupy HoteleWAM. Hotel znajduję się na Świętej Gertrudy 26, południowy skraj rynku, kilka kroków od Wawelu. Jest to świetne miejsce na wypad w miasto. Cena jest bardzo dobra w porównaniu do standardu jakim nas uraczono.

Ilekroć jestem w Krakowie z kimś, kto nie zna miasta, zabieram go na wycieczkę jednym z najpopularniejszych traktów, bo Drogą Królewską, która zaczyna się na Placu Matejki, a kończy pod Wawelem. I choć nie dotkniemy wszystkiego, nie zobaczymy każdej z ulic, nie usłyszymy gwaru najbardziej tajemniczych zakątków – to zdołamy usłyszeć powszechny tam gwar, zobaczyć najpopularniejsze zabytki i skosztować przysmaków godnych Wierzynka i E. Wedla.

Mijając Barbakan, gdzie latem odbywają się pokazy walk rycerskich i Bramę Floriańską, stanowiącą niegdyś jedną z bram miejskich spotkać można ulicznych grajków-krakowiaków z harmonią i trąbką, wyśpiewujący popularne pieśni patriotyczne i lokalne, nadaje to naszemu spacerowi prawdziwego klimatu krakowskiej ulicy. Wśród licznych sklepów i restauracji dostrzec można kilka miejsc wartych odwiedzenia i poznania.

Jakie atrakcje spotkają nas na ul. Floriańskiej? Wybrałam subiektywnie, bo wszystkich nie sposób wymienić.

Muzeum Czartoryskich – Gdy tylko miniemy Bramę Floriańską, po prawej stronie, nieco głębiej odnajdziemy Muzeum Książąt Czartoryskich z wieloma ekspozycjami i archiwum, w tym również z znanym i cenionym dziełem Leonarda da Vinci Damą z gronostajem.

Kawiarnia Jama Michalikowa – Kto chociaż raz usłyszał o krakowskiej bohemie, Boyu-Żeleńskim lub Przerwie-Tetmajerze z rozkoszą przysiądzie na kawę w niemal niezmienionym od ponad wieku wnętrzu wspaniałej kamienicy, gdzie wciąż da się wyczuć klimat kabaretu Zielony Balonik.

Rynek Główny – Aby go zwiedzić trzeba by mieć chyba kolejny dzień lub dwa. Muzea, restauracje i niezwykła architektura są fundamentem tego miejsca. Tutaj kultury można dotknąć, historię poczuć pod stopami a legendę o zaczarowanych gołębiach wręcz usłyszeć.

Ulica Grodzka – Ulicą tą docieramy do Placu Wszystkich Świętych, dalej na prawo znajdziemy kościół Franciszkanów z najpopularniejszymi chyba witrażami sakralnymi autorstwa Stanisława Wyspiańskiego.

Kościół Wszystkich Świętych i plac Marii Magdaleny – Po obu stronach ulicy znajdziemy dwa ważne miejsca. Po prawej kościół, którego podziemia zaczynają pełnić funkcję panteonu zasłużonych, gdzie spoczywają relikwie Piotra Skargi i niedawno zmarłego Sławomira Mrożka. Po prawej pomnik Piotra Skargi, i doskonałe miejsce, gdzie wokół fontanny w słoneczny dzień można przysiąść i odpocząć.

Drogą dalej dotrzemy już do Wawelu od wschodniej strony. Po lewej miniemy jeszcze Arsenał Królewski w Krakowie, gdzie aktualnie mieści się część Wydziału Polonistyki UJ, a wcześniej budynek ten pełnił funkcję architektury obronnej miasta.

Można spędzić wiele dni na poszukiwaniach swoich miejsc w Krakowie. Dalej wybrać się Wisłą na Kazimierz i do Podgórza, gdzie życie płynie odmiennym do Starego Miasta rytmem, lub zachodnią stroną przejść na ul. Szewską i Plac Szczepański. Nie widzę szans by to wszystko opowiedzieć, przyjedź, to Cię oprowadzę.

Back to Top