Wspólny grill, potańcówka, zabawa do rana… to tylko niektóre propozycje dobrze spędzonej imprezy integracyjnej. Można ją zorganizować w taki, tj. „standardowy” sposób, ale można też zadbać, by był to niezapomniany wieczór. Jak? Chociażby organizując grę miejską.
Praca dla przyjemności, czyli rzecz o miejskiej grze
Istotą gry miejskiej jest współpraca między jej uczestnikami. Mówiąc krótko, zespół ma określone zadanie, które następnie trzeba realizować w większym gronie. Może być to np. wcielenie się w rolę biura detektywistycznego i rozwiązywanie – wraz z innymi grupami – różnych zagadek kryminalnych.
Oczywiście sama gra miejska to nie tylko gracze, ale również szeroko pojęci uczestnicy. Należą do nich aktorzy odgrywający rolę wybranych postaci, których celem jest wprowadzenie elementu fabularnego do gry i przekazywanie istotnych informacji graczom.
Gracze, czy pracownicy?
Gry miejskie dla pracowników to szansa dla ich menedżerów, kierowników i innych członków pionu zarządzającego (w tym HR). Oczywiście sama gra miejska nie powinna być czynnikiem wpływającym na proces rekrutacji, bądź awansu, ale może być potraktowana jako dodatkowe kryterium przy ocenie zdolności i możliwości interpersonalnych.
Gry miejskie to szansa dla osób, które specjalizują się w różnych zawodach i specjalnościach. Ich scenariusz dobiera się na podstawie profilu uczestników, to jest pełnionych przez nich zadań, zdolności, a nawet języka, czy zainteresowań. Cel jest jeden – chodzi o maksymalną integrację pracowników, dzięki której poczują się oni lepiej wśród innych osób.
Gra jako trening
Jedną z istotnych zalet gier miejskich jest możliwość trenowania i sublimowania zdolności, które przydadzą się w dalszej pracy. Wiele gier opiera się na scenariuszach wymagających kreatywności i spostrzegawczości, włączając w to umiejętność analizy i przetwarzania wielu informacji.
Zdolności te mogą się przydać, np. w przypadku przewidywanego awansu, w ramach którego pracownik pełniący dotychczas funkcję wykonawczą, wreszcie staje się kierownikiem zespołu. Oczywiście sama gra może być również potraktowana jako ostateczna ocena wyżej wymienionych umiejętności. Niemniej przy takim założeniu zaleca się, by nie było to jedyne kryterium decydujące o awansie.
Rozpoznanie terenu
Gry miejskie dla pracowników to doskonała okazja, by zapoznać się z terenem, w którym w przyszłości przyjdzie nam pracować. Dotyczy to zwłaszcza tych osób, które na co dzień zajmują się przekazywaniem dokumentacji, dostarczaniem przesyłek itd. Znajomość topografii miasta (zwłaszcza w przypadku otwarcia nowych placówek) jest czynnikiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania firmy.
W jaki sposób odnosi się to do scenariusza gry? Większość gier miejskich polega na znalezieniu określonych przedmiotów, które znajdują się w kluczowych punktach danej lokalizacji. Oczywiście nie musi być nią miasto. W tej roli doskonale sprawdzi się też hotel, biurowiec firmy, bądź ośrodek wczasowy.
Po prostu dobra zabawa
Grę miejską można potraktować również jako dobrą, niezobowiązującą zabawę. Nie musi ona być wyłącznie wstępem do pogłębionych analiz HR. Jeśli pracownicy są ze sobą zżyci i pracują razem wystarczająco długo, nic nie stoi na przeszkodzie by zapewnić im choć trochę zabawy we wspólnym gronie. Taka „zabawa dla zabawy” ma sporo zalet. Po pierwsze, pozwala spojrzeć na swoich współpracowników z innej perspektywy, niż tylko zza biurka gabinetu. Po drugie, pomaga nawiązywać głębsze kontakty i poznawać się na bardziej zróżnicowanym poziomie. Wreszcie po trzecie, jest wyrazem dobrej woli działu kierowniczego, dbającego o odpowiedni komfort psychiczny swoich pracowników. Czy istnieje lepszy sposób na spędzenie imprezy integracyjnej?
Podsumowanie
Gry miejskie dla pracowników to standard w zagranicznych przedsiębiorstwach, konsorcjach, a nawet zwykłych, małych podmiotach gospodarczych. Możliwość wyboru określonej fabuły i potencjał rozbudowania rozgrywki do nawet kilkuset osób to atuty, z których korzysta każde przedsiębiorstwo – nawet w Polsce. Może więc warto zafundować swoim pracownikom niecodzienną imprezę integracyjną?